niedziela, 10 stycznia 2016

Torby dwie


Tak to już bywa, że szycie torby dla siebie zostawia się zawsze na sam koniec wszystkiego. Ta, która służyła mi do tej pory tak mi się już znudziła, że raz dwa uszyłam sobie nową.
Zestawienie takie jak lubię - jeans z tkaniną obiciową. I jeszcze zewnętrzna kieszonka zapinana na zatrzaski. Jest super duża i zmieści konkretne zakupy jak się wraca z pracy.



I jeszcze powstała torebka dla mojego Skarba. Na jednym długim pasku, z zaokrąglonym dołem. Zapinana na dwa magnesy. Całkiem sprytnie wyszła i chyba wykorzystam wykrój do jakiejś kolekcji.






4 komentarze:

Ania pisze...

Obie czadowe!

Wyplatanki pisze...

Wspaniałe torby! Ta druga to już mistrzostwo :)
Pozdrawiam!

Danuta pisze...

Świetne torbiszony, obydwie fajne ,zestaw kolorów i materiałów bardzo mi się podoba:) :)

Unknown pisze...

O matko ta zielona piękna :)moje kolory :)