Tak naprawdę to zawsze to wiedziałam, ale dzisiejsze przedpołudnie utwierdziły mnie w tym przekonaniu.
Koleżanka potrzebowała kilka eko-toreb na dzień ziemi w naszej szkole. Jako nagrody czy podziękowania. Oczywiście, że zaoferowałam, że je zrobię. Problemem był napis na torbie, bo fajnie by było gdyby coś było, że to od nas, że to my.
Zaczęłam próbować z transferem nitro, ale rozpuszczalnik tak okrutnie śmierdzi, że ciągle szukałam czegoś innego. Gdzieś natrafiłam, że można bezpośrednio drukować na tkaninie. Tak więc spróbowałam i to działa! (zaznaczam, ze drukarka laserowa i nie wiem jak się sprawdza na innych)
1. Kawałek materiału przykleiłam do kartki papieru.
2. Tak wygląda po wydrukowaniu:
No super sprawa, nie? Może i już gdzieś to było, ale i tak jestem z siebie duma, że wpadłam na to prawie sama.
3 komentarze:
Swietny pomysł z tym drukowaniem! A torba esktra wyszła !
Super!!!! Świetny pomysł z tym nadrukiem.
fajny pomysł, zachodzę w głowę jak by to było z atramentową...
Prześlij komentarz