Dzięki WIELKIEJ uprzejmości Diany (http://divianaart.blogspot.com/2012/06/tutorial-na-sowki.html)
zrobiłam sówki. mają około 6cm wysokości i około6-7cm szerokości. Były dziś podziękowaniem dla nauczycieli za udany konkurs. Teraz szyję kolejne dla moich cudownych uczniów (tak, tak, zdarzają się jeszcze tacy).
Dla ułatwienia dodam, że używałam największego talerza jakiego miała do odrysowania koła. Z brązowego materiału koło podzieliłam na 6 części, a z fioletowego na 12. Tak więc na 12 sów potrzeba aż 3 koła. Doszyłam im tasiemki, żeby mogły sobie dyndać. Zapakowałam w celofan i ozdobiłam kokardką. Już robią furorę.
Jeszcze raz Diano, WIELKIE DZIĘKI! Masz u mnie.... (hmmm.... co chcesz?)
7 komentarzy:
urocze:-)))
kiedyś widziałam podobne stworki zawieszone na gałęzi, świetna ozdoba dziecięcego pokoiku :)
Kitty Twoje dobre słowo w zupełności mi wystarczy i cieszę się że mój tutek się komuś przydał :)
śliczne sówki :)
zapraszam do mnie :)
Bardzo dziękuję za piękną torebkę. Jest właśnie taka jaką sobie wymarzyłam. Mama Kasi
Witaj!!!Ale pięknie tu u Ciebie:)))Sówki boskie,też się skuszę na nie :))Ale wszystkie inne cuda masz rewelacyjne,np.torby-bomba!!!Oj oj,zostaję tutaj na dłużej :)))Zapraszam do mnie do zabawy "Podaj dalej" Pozdrawiam cieplutko :)
Piękna gromada sówek!!!
Prześlij komentarz