wtorek, 2 listopada 2010

Nadrabiam zaległości

Najpierw Tylda :) Już bardzo duża jest, bardzo rozrabia i jest bardzo kochana:



Kolejno, prześliczne materiałki, które kupiłam w Raciborzu za śmiesznie niską cenę :) Będą cudne lalki na święta:


I na końcu dziś, najnowsza torebka:


To tkanina połączona z ekoskórą. Jest bardzo pojemna - mieści A4. Zamek ma schowany, przez co jest inna niż te co robiłam do tej pory. W środku ma kieszonkę na zamek i taką nie na zamek :) W produkcji kolejne :)

5 komentarzy:

Nika pisze...

Kotka Tylda jest podobna do naszego Cay'a:-) śliczna :)

i własnie mi przypomniałaś, że muszę się ruszyć na zakupy materiałowe

Calypso pisze...

O matko ta torba jest PIĘKNA!!!!!!!Może coś w fiolecie:)))))) No a kicia jest przesłodka:)))))

Kitty pisze...

Będzie i coś w fiolecie :)

gazynia pisze...

Śliczna ta Wasza kicia:) Słodziutka!!!
Torebka slicznie Ci wyszła! I jak ładnie zamek wszyłaś:) Całośc prezentuje się super!

Anonimowy pisze...

przesliczna torebka :) cudna, napatrzec sie nie moge :)