
środa, 3 grudnia 2008
Etykiety:
kolczyki
czwartek, 6 listopada 2008
niedziela, 14 września 2008
czwartek, 28 sierpnia 2008
wtorek, 19 sierpnia 2008
poniedziałek, 11 sierpnia 2008
czwartek, 10 lipca 2008
Etykiety:
kolczyki
czwartek, 26 czerwca 2008
Wakacje!!!
Z nowy rzeczy u mnie to to, że w końcu są wakacje! Mam odpoczynek od pracy, co jednak nie przekład się na to, że powstała jakaś nowa biżuteria w ostatnim czasie... próbowałam coś inne wymyślić, ale nie wyszło i wróciłam do kolczyków, których zdjęcia ostatnio zamieściłam. W te lato żółty jest modny, więc trzeba robić żółte korale :)
piątek, 6 czerwca 2008
niedziela, 11 maja 2008
niedziela, 4 maja 2008
Pisanie
4 maja 2008
Dzisiaj mi jakoś tak dziwnie... nie wiem czemu... jakoś źle się czuję... bardzo dużo myśli kłębi mi się w głowie... chciałabym, żeby doba była dłuższa, żeby mogła zdążyć ze wszystkim co sobie planuje. Też tak czasem macie? Za mało czasu a za dużo rzeczy do zrobienia. Eh... idę zagniatać ciasto na orzechowca dla mojego Słońca :)
7 maja 2008
Dziś wzięłam się za sprzątanie... chyba zwariowałam... umyłam już trzy okna i zmierzam w kierunku łazienki :) Piekarnik nasiąka jakimś czymś do czyszczenia, żeby potem łatwo poszło. Tak normalnie to nie przepadam za sprzątaniem, ale przecież kiedyś trzeba, więc dziś jest to "kiedyś".
Na obiad dziś naleśniki z dżemem z aronii, który wczoraj zrobiłam. A wieczorkiem serial jakiś zobaczę i może coś poszydełkuje, albo pomaluje :)
Dzisiaj mi jakoś tak dziwnie... nie wiem czemu... jakoś źle się czuję... bardzo dużo myśli kłębi mi się w głowie... chciałabym, żeby doba była dłuższa, żeby mogła zdążyć ze wszystkim co sobie planuje. Też tak czasem macie? Za mało czasu a za dużo rzeczy do zrobienia. Eh... idę zagniatać ciasto na orzechowca dla mojego Słońca :)
7 maja 2008
Dziś wzięłam się za sprzątanie... chyba zwariowałam... umyłam już trzy okna i zmierzam w kierunku łazienki :) Piekarnik nasiąka jakimś czymś do czyszczenia, żeby potem łatwo poszło. Tak normalnie to nie przepadam za sprzątaniem, ale przecież kiedyś trzeba, więc dziś jest to "kiedyś".
Na obiad dziś naleśniki z dżemem z aronii, który wczoraj zrobiłam. A wieczorkiem serial jakiś zobaczę i może coś poszydełkuje, albo pomaluje :)
czwartek, 24 kwietnia 2008
środa, 9 kwietnia 2008
wtorek, 8 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)