Kolczyki szydełkowe

Jak coś zacznę i mi dobrze idzie, to robięęęęęęę i nie mogę przestać.

Dlatego też teraz powstają hurtowo kolczyki. Mają około 5cm.

A te są już większe, bo około 6cm średnicy i usztywnione-wykrochmalone.

Notes

Kto mi zrobi notes? Najlepiej taki szyty, a nie na kółeczkach :) 

Formatu zeszytu i z białymi czystymi kartkami w środku. 

I żeby miał jeszcze na wewnętrznych okładkach kieszonki na luźno latające kartki :)

I nie wiem co jeszcze... ;)

Zrobię w zamian torbę, albo cokolwiek innego.

No kto mi zrobi notes? Proszęęęęęęęę....

Wymianka z Violettą

Znalazłam taki cudowny blog: http://robotkuje-i-bloguje.blogspot.com/ a tam tyle przepięknych krzyżyków!! (mam ogromnie wielki szacunek dla ludzi krzyżykujących, bo dla mnie to czarna magia). 

I tak sobie myślę i myślę co ja bym mogłam chcieć... no i się udało zorganizować wymiankę.

Zrobiłam dla Violi taką torbę:

a w zamian dostanę przepiękną, cudną metryczkę dla moje Psiapsiółki :) 

tylko Maleństwo musi się okazać światu :)

Wymianka z Kasią

Dostałam od Kasi wspaniałą bransoletkę, którą wypatrzyłam u niej na blogu. Jest brązowo złota i tak cudownie się mieni. Do kompletu Kasia przysłała kolczyki różyczki w kolorze złota. Są cudne!! Zresztą zobaczcie sami:

Ja, dla Kasi zrobiłam torebkę:

Bardzo lubię wymianki :)

Piórnik- poduszka?

Powstają hurtowo. Są całkiem spore bo 20cm na 9,5cm i bardzo puchate :) Jak stwierdził mój Małżonek - to takie piórniki poduszki. No cóż... jak komuś się zrobi śpiąco, to nie musi już poduszki poszukiwać ;P

Co to będzie?

Nie ważne co, ważne, że zdjęcie mi się wyjątkowo udało!

Motylki

To już chyba na razie ostatnie torebki tego lata. Potrzebuję trochę oddechu. Teraz szyję kosmetyczki ;)

Bawełnę w motylki kupiłam chyba z dwa lata temu i nie miałam pojęcia jak ją wykorzystać. 

i jeszcze próbowałam kombinacji sztruksu z satyną... całkiem ciekawie to wychodzi:

Kuchennie

Stare rękawice straszyły już w kuchni, wiec trzeba było uszyć nowe. Dzięki uprzejmości pewnej Agaty mam taki śliczny materiał w kurki.

Do kompletu powstały jeszcze łapki kuchenne - serduszka na duże dłonie Małżonka oraz woreczek na chleb. W planach jeszcze fartuszek ;)

Przyleciały SOWY!

A tak jakoś, w odpoczynku od torebek przyleciały sowy:

Każda jest zapakowana w celofanowy woreczek z dołączonym do niego bilecikiem, na którym można napisać kilka słów.

Sowa ma około 6cm szerokości i 6,5cm wysokości.  

I... kolejne torebki

Jak dobrze, że jeszcze są wakacje, bo mogę szyć, szyć i szyć... dniami i nocami...